Ptaszki nad Ursynowem ćwierkają, że w niedzielę o 15:00 rozpocznie się następna kolejka Warszawskiej Ligi Ultimate w kategorii open. Co oznacza, że tym razem pod balonem zagrają tylko Panowie… oraz dwie rodzynki w cieście – Grażyna Chlebicka w składzie Ministerstwa Dziwnych Rzutów oraz Ewa Chudzyńska brylująca w barwach BC Kosmodysku. Zapraszamy wszystkich kibiców i kibicki do uczestnictwa w tym zlocie frisbee-dżentelmenów i wspierania swoich ulubionych drużyn. To ostatnia kolejka WLU* przed okresem świątecznym, więc z pewnością możemy spodziewać się wyjątkowej atmosfery. Przyjrzyjmy się zatem aktualnej formie bohaterów niedzielnego wydarzenia.
Ministerstwo Dziwnych Rzutów
Po przerzuceniu się w tym roku na kategorię open, Ministerstwo Dziwnych Rzutów wciąż oczekuje swojego pierwszego zwycięstwa w rozgrywkach ligowych. W gabinetach rady ministrów trwa praca nad nieszablonowymi zagraniami, którymi uda się zaskoczyć przeciwników. Ciekawie zapowiada się mecz Ministerstwa z ZetWueRami (drużyny te znajdują się obok siebie w tabeli), ale ekipa najbardziej cieszy się na pojedynek z zaprzyjaźnionym 4hands. Drużyną dowodzi rodzeństwo Chlebickich, którzy na co dzień grają w ekipie Czterorękich, a większość zawodników licznie uczestniczyła w letnich treningach otwartych organizowanych przez starszych kolegów po fachu.
Wreszcie będziemy mieli okazję zmierzyć się w meczu o stawkę z ludźmi, którzy mówili nam czym jest dysk.
Chyba najbardziej boimy się Bartka Ciulkina. Oprócz faktu, że jest świetnym graczem to swoją przygodę z frisbee zaczynał od uczestnictwa w zeszłym WLU* z Ministerstwem Dziwnych Rzutów. Zna nasze mocne i słabe strony. W naszej drużynie wciąż gra jego brat – Karol.
Z naszej strony kluczowa będzie kondycja i skupienie, a także niepopełnianie prostych błędów.
Tak o przygotowaniach do meczu z 4hands opowiada Piotr Nowosielski – frontman MDR.
Jak Ministrowie planują przybliżyć się do zwycięstwa? Liczą na wzmocnienia w postaci Wojciecha Drzewickiego i Mateusza Korzyca. Od tej kolejki do składu dołącza także, wyszkolony w USA Dave Bayliss. Zapytani o taktykę odpowiadają tajemniczo:
Niewykluczone, że zmienimy taktykę, ale to okaże się dopiero w niedziele…
ZetWueRowie
Drużyna ZetWueRów to kilku wyjadaczy, którzy z tą grandą związani są od lat, a także kilku młodszym stażem zawodników, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę z ultimate.
To nie przeszkodziło nam, aby w ciągu kilku rozegranych do tej pory meczów wyrobić sobie własne flow, co mnie strasznie zajarało!
Z entuzjazmem wspomina pierwszą kolejkę charyzmatyczny Igor Mirowski. Zapytany o nadchodzący mecz z RJP, komentuje, że kluczem do sukcesu będzie spokojne swingowanie i pewne oferty, które dały im pamiętne zwycięstwo z Ultimatum. Po chwili kieruje uwagę na Bartka Zahorańskiego, według niego to czarny koń w stajni przeciwnika, na którego trzeba będzie zwrócić szczególną uwagę:
Znamy się od podstawówki i miałem z nim okazję kiedyś porzucać, chociaż nigdy nie widziałem, jak gra na boisku. Bartek trenował rugby, więc wytrzymałość fizyczna może być jego dużym atutem.
Zapytaliśmy również Igora o jego osobisty cel na tę kolejkę:
Cel? Dać z siebie więcej niż w poprzedniej kolejce. Sam nie jestem alfą i omegą, ale dzięki uprzejmości starszych kolegów, dużo się nauczyłem i tyle co wiem, chciałbym przekazać nowym graczom.
Przemek Saleta
Na Przemka na tej kolejce czeka ciężka przeprawa, natomiast wiemy że ta fajter nigdy nie opuszcza gardy…. A już na pewno nigdy nie opuszcza go dobry humor. Chłopaki kryjący się pod szyldem słynnego boksera tym razem zagrają z wrocławskim GSH, stołecznymi Meowing Cheetahs i 4hands, a także z gdańskimi Ultimatum, i właśnie w tym ostatnimi liczą na nawiązanie najbardziej wyrównanej walki.
Dużo zależy od frekwencji w naszej drużynie, która nie zapowiada się najlepiej.
Osobiście moim głównym celem jest dać radę kondycyjnie i nie zawieść kolegów. Szczególnie tych z mJah, z którymi mam przyjemność trenować od 2 miesięcy!
Powiedział nam skromny do bólu Mikołaj Rutkowski – założyciel legendarnych Wszystkich Składów. Zapytany o osobę, która obecnie wnosi najwięcej świeżości do drużyny, Mikołaj wskazał tymi słowami Dawida Robalewskiego:
To nasz najnowszy transfer, nad którym sam czuwałem. Bardzo liczymy na jego ogromne zaangażowanie i umiejętności prosto z grudziądzkiej kuźni talentów.
Dysko Polot
Załoga z Legionowa ma za sobą solidnie przepracowane miesiące. Prawdopodobnie trenowali najwięcej ze wszystkich drużyn z Warszawy i okolic. Do tego byli na legendarnym Winter Flugu w Berlinie (to ich pierwszy zagraniczny turniej) oraz na wrocławskiego Igloo. Ten okres natchnął ich na tyle mocno, że po raz pierwszy w historii wystawili się również w kategorii mieszanej. Żółto-czarni widocznie dociskają gaz do dechy, aby możliwie szybko zacząć skubać drużyny ze stolicy. Ich skład poszerzają coraz to nowe osoby, m.in. klan Litwińskich. Na najbliższej kolejce wystąpi aż pięciu zawodników z tym nazwiskiem! Przepytywany przez nas jeden z liderów – Paweł Sołodko – zdradza, że Dysko Polot nie wyklucza wystawienia linii składającej się ze wszystkich braci. Przyznacie, że to byłaby absolutna bomba! Idąc za ciosem, postanowiliśmy nieco wykorzystać otwartość Pawła. Zapytany o nadchodzący mecz z ZetWueRami i najważniejszych zawodników do pokrycia, odpowiedział:
Ciekawy jestem pojedynku przeciwko Rogalowi, który na ostatniej kolejce mixed był trzeci w statystykach, a ostatnio wspierał Dysko Polot na dwóch turniejach. Jest to bardzo wszechstronny gracz, którego zawsze jest ciężko upilnować. Kluczowym dla satysfakcjonującego wyniku będzie dobre wejście w ten mecz i utrzymywanie koncentracji do końca, a także popełnianie jak najmniej niewymuszonych błędów i skupianie się na precyzji rzutów.
Ultimatum
Gdańszczanie zaczynają kolejkę od pojedynku z liderem tabeli – nieobliczalnymi JR. Oprócz tego czekają ich spotkania z Przemkiem Saletą oraz Grandmaster Flash. Ultimatum nie ma jeszcze w tym sezonie na koncie zwycięstwa z drużyną z Warszawy. Czy powiedzie im się ta misja?
Jak zawsze dzień bez dropa, plus zrobić jak najwięcej roboty w obronie.
Tak o swoich celach na kolejkę odpowiada jeden z liderów drużyny Bartłomiej Skopiński.
Natomiast poproszony o odkrycie nowości w swoich szeregach, dodaje:
Powiew świeżości wnoszą zdecydowanie Jakub “Dzik” Niemczyk I Dawid Kol. To nowi zawodnicy, którzy swoją zajawką i radością z gry wprowadzają świetną atmosferę na meczach.
Tychy Claws
Przed ligą Claws zasłynęli dobrym wynikiem w konkursie na najlepsze drużynowe logo, ale wciąż na info “na turniej przyjedzie drużyna z Tych!” większość graczy odpowiadała – “z których?”. Obecnie jednak Claws bardzo szybko stają się powszechnie rozpoznawalną w Polsce ekipą – drużyna ze Śląska była największym zaskoczeniem pierwszej kolejki WLU*! Dwie wygrane w debiucie na WLU* zrobiły wrażenie na wszystkich zainteresowanych rozgrywkami. Pod balonem krążyły pytania o sposób graczy z Tych na niespodziankę.
Na pewno osobą, która aktualnie ciągnie nas do przodu jest Bartek Janik, który jako świeżo upieczony student katowickiego AWF zajmuje się naszym rozwojem fizycznym, co daje widoczne efekty. Dużym problemem naszej drużyny od początku był brak know-how, tego stricte ultimate’owego i ogólnorozwojowego. Teraz mamy to drugie, a nad pierwszym pracujemy kolektywnie między innymi na WLU*.
Odpowiada główny przedstawiciel krabów – Kajetan Cioch.
Ta niedziela będzie dla nich poważnym testem boiskowego obycia, ponieważ przyjdzie im zmierzyć się z trzema drużynami z czołówki tabeli – Meowing Cheetahs, JR i 4hands. Kajetan nie ukrywa radości na spotkanie z 4hands.
Kluczowe dla dobrego wyniku wydaje się skupienie na poprawnym wykonaniu przećwiczonych ataków i na marku w obronie.
Po czym dodaje:
Będziemy musieli zwrócić uwagę na doświadczonych handlerów 4hands.
Warto wspomnieć, że w ekipie z Tych ponownie znajdą się wypożyczeni z innych drużyn Bartek Bizoń, Filip Piekarski, a także niezłomny Maciej Dądalski.
RJP
Zawodnicy akronimu Ronda Jazdy Polskiej po pierwszej serii starć plasują się w samym środku tabeli, ale niech to nikogo nie wprowadzi w błąd. Ponieśli oni na pierwszej kolejce porażki z pierwszą trójką, więc ich szanse na Final Four – czyli występ w zaszczytnej kolejce finałowej (16.02.2019) są ciągle bardzo realne. Z bezpośrednich sąsiadów tabelkowych, zmierzą się z BC Kosmodysk, i to właśnie ten mecz zdaje się być najważniejszy dla stołecznych pionierów.
Udało nam się poznać zdanie Andreja Kananowicza. Ten wnoszący do postawy swojej drużyny dużo emocji zawodnik, tak opowiada o swoich przygotowaniach:
Mój osobisty cel jest bardziej psychologiczny. Chcę skupić się na dobrych rzutach oraz cutach. W meczu z BC nie nastawiam się na żadnego konkretnego zawodnika, bo ich nie znam… Jestem przekonany że możemy wygrać, cisnąć w każdej akcji.
Grandmaster Flash
Nie powiedzieli jeszcze w tym sezonie ostatniego słowa – to więcej niż pewne. Ta ambitna drużyna będzie na tej kolejce walczyć i ma okazję, żeby wskoczyć do czwórki. Grają bowiem bezpośredni mecz z liderem tabeli – JR.
Zanim jednak zabiorą się za danie główne, fioletowi będą musieli poradzić sobie z niekoniecznie lekkostrawną przystawką w postaci ZetWueRów, którzy zaskoczyli ich w pierwszym meczu mixeda. Na kogo powinni uważać?
Z czystym sumieniem mogę wskazać Rogala. Koleś dalej pewnie wrzuca kosmiczne rzeczy i zjada niejednego doświadczeniem.
Komentuje Mikołaj Maślanka, który w tym roku skupia się w lidze już tylko na grze, a nie jak dotychczas – na organizacji rozgrywek. Ta odrobina wolnego czasu pozwala Mikołajowi prowadzić młodszych kolegów. Słynny lotnik opowiedział nam też nieco o drużynowej wschodzącej gwieździe:
Jest to najmłodszy kolega “ze Szwecji” [przez wzgląd na aparycję – przyp. red.] – Tadek. Ma ogromny potencjał i pod odpowiednim przewodnictwem może stać się główną gwiazdą linii D.
BC Kosmodysk
Dotychczasowe rezultaty (tylko jedna przegrana w universe z Meowing Cheetahs), zdecydowanie mogą nieść pozytywne natchnienie dla BCK na tą kolejkę. Pierwszą i zarazem poważną przeszkodą w drodze do występu w kolejce finałowej będą dla nich lokalni 4handsi. Finaliści WLU* z 2017 roku, spotkają się ponownie o 16:30. Poprosiliśmy o komentarz Pawła Wiejskiego:
Najbardziej cieszę się na ten właśnie mecz. Zaczynamy od niego, więc będziemy potrzebowali dużo skupienia. Jeśli zrobimy błędy, oni je wykorzystają.
Jak wygląda skład BC na tę kolejkę? Po decyzyjnej sinusoidzie Kosmodyszczanie otarli pot paniki z czół – w niedzielę nie zabraknie wielkiej duchem gwiazdy, Ewy Chudzyńskiej, która podczas ostatniej kolejki pokazała niejednemu ziomkowi, jak wybiega się na upline’y i stawia poache. Ponadto, na szczęście dla BC, do składu powraca Stanisław Stupkiewicz, kapitan Kosmodysku na tegorocznej lidze.
To jest zawodnik który robi różnicę. Jakbyśmy mieli go na poprzedniej kolejce, to byśmy wkopali Gepardom!
Komentuje Wiejski. Natomiast zapytany o swój cel na kolejkę odpowiada wzruszając ramionami i z przymrużeniem oka:
Wiadomo – wyprzedzić Michała Rudego w statsach.
Girls Stay Home
Następna kolejka WLU*! Znowu zagram w koszulce GSH. Najbardziej czekam na mecz z Meowing, czuję że to będzie bardzo mocne spotkanie!
Entuzjastycznie odpowiedział na nasze pytanie jeden z kluczowych zawodników Mistrzów Polski – Piotr Szauderna. Mecz drugiej z czwartą drużyną w tabeli to jedno z ciekawszych spotkań, jakie będziemy mogli zobaczyć w tę niedzielę. Obie ekipy prezentują atletyczny styl, co niesie przekonanie, że będziemy świadkami efektownych i pełnych testosteronu 25 minut.
Można powiedzieć że każdy w tej drużynie może nam sprawić problem, wszyscy mają skilla, są mega atletyczni, szybcy i wyskakani. Osobiście jednak najbardziej boję się trójki Czimp-Helio-Zając [M. Grabowski, A. Holnicki, K. Zając].
Bez ogródek dzieli się popularny Szaudi.
4hands
Stołeczne Małpy w ostatnich miesiącach mogą imponować. Nie dość, że szkolą masę nowych zawodników i co roku powiększają swoje szeregi właśnie w ten sposób, to jeszcze gra ich pierwszego składu wciąż się polepsza. W drużynie widać chemię zarówno na linii bocznej jak i na boisku – w poprzedni weekend Czteroręcy znów wygrali nagrodę SOTG na turnieju w Płocku. Bazują raczej na drużynowej synergii, niż na indywidualnościach (wyjątkiem od tej reguły jest Kacper Podgajny, który uwielbia rozstrzygać końcówki meczów niemalże w pojedynkę). Biorąc pod uwagę tak harmonijny i regularny rozwój, nie dziwi dobry wynik na pierwszej kolejce i trzecie miejsce w tabeli.
Na początek zmagań w najbliższą niedzielę czeka ich kluczowy pojedynek z BC Kosmodysk – powtórka finału sprzed dwóch lat. Wyczuwa to też naczelny obrońca Czterorękich Rafał Meysztowicz, którego niestety może zabraknąć na boisku ze względu na kontuzję stawu skokowego:
Wydają się naszym najsilniejszym przeciwnikiem na niedzielę. Bez tego zwycięstwa możemy zapomnieć o walce o podium. Spodziewam się wysokiego poziomu całej drużyny w formacie 5 na 5 w związku z ich sezonem skoncentrowanym na plaży. Szczególną jednak uwagę będziemy zwracać na Michała Rudego, który jest groźny na każdej pozycji, a kreatywnymi rzutami wyciąga drużynę nawet z największych tarapatów.
Meowing Cheetahs
Gepardy są jedną z dwóch drużyn, które mają na koncie komplet zwycięstw po pierwszej kolejce. Ich szybka gierka może się podobać, natomiast na inauguracji sezonu często się zacinała. Tym razem mają przed sobą same trudne mecze. Będzie trzeba powalczyć z Girls Stay Home oraz z drugą niepokonaną drużyną, czyli JR. Z tymi drugimi Gepardy w zeszłym roku wygrali, co pozwoliło im wejść do finału. Stanisław Grzywalski, jeden z najlepiej ubranych zawodników tej drużyny, w swoim stylu deliberuje, jaką taktykę obrać na ten kluczowy mecz:
Bardziej niż na jednostkach skupiłbym się na ich filozofii gry, czyli repetytywnym longballu do zony i szukaniu ich wysokich receiverów. Najważniejsza z naszej strony będzie mądra gra junk d, wybijająca ich z rytmu.
Rzeczywiście domeną Cętkowanych jest duża swoboda na boisku, kreatywna gra, zarówno w ataku i w obronie. W składzie od zeszłego sezonu mocno zadomowiły się rącze źrebaki z zalesiańskiej stajni Krzysztofa Zająca. Kacper Fryszczyn i Jan Grzegorczyk, bo o nich mowa, robią wrażenie na bardziej doświadczonym koledze z mJah:
Może jeszcze nie mają najbardziej dopracowanego skilla, ale swoim zaangażowaniem, nieustępliwością i intensywnością w obronie regularnie zawstydzają weteranów. Wciąż motywują nas do wejścia na wyższy poziom gry.
Komentuje zwany Oposem Stasiek.
Warto nadmienić, że w ostatni weekend dwóch zawodników Meowing Cheetahs i dwóch zawodników JR spędziło w chacie na Mazurach gdzie nagrali gorącą hip-hopową płytę. Czy premierowe kawałki polecą jako podkład do hitu kolejki?
JR
Ze spokojem godnym barw, które noszą na koszulce, zmierzają po swoje. Ten wyczillowany i wyskillowany kolektyw po prostu miło się ogląda. Swoją grę opierają na solidnym handlingu i prostych, agresywnych rozwiązaniach w ataku. Prawdopodobnie właśnie z tego powodu byli najlepiej punktującą drużyną pierwszej kolejki. Czy ta taktyka sprawdzi się także na sprawnych Gepardów? Przed meczem na szczycie poprosiliśmy o wypowiedź jednego z mniej doświadczonych, ale nadrabiających sprytem zawodników JR, Łukasza Świderka:
Czuję respekt do każdej drużyny, szczególnie biorąc pod uwagę mój krótki staż gry i brak regularnego treningu, ale zdecydowanie najbardziej czekam na mecz z Cheetahsami. Poziom skilla w tej drużynie jest ogromny, będzie to świetna okazja by się sprawdzić, na ile mocni jesteśmy naprawdę.
Wydaje mi się, że najtrudniejszy do pokrycia będzie Czimpi [Maciej Grabowski]. Grałem przeciwko niemu kilka razy. Jego atletyzm i dynamika powalają, wybronienie tego gracza jest dla mnie wciąż w strefie marzeń
Łukasz uważa, że kluczem do sukcesu będzie gra zespołowa. Pytany o sekret dobrej atmosfery w drużynie dodaje:
Każdy dokłada do tego cegiełkę. Jeśli miałbym wymienić kogoś imiennie to chyba byłby to Toster [Maciej Antoniak], który od kilku lat spina to wszystko organizacyjnie, motywuje nas do gry, treningu i do… powtórzenia zasad przed każdą kolejką!
Oto 13 wspaniałych kolektywów, które powalczą o punkty podczas najbliższej kolejki. Wiecie już o nich co-nieco, więc teraz pozostaje spakować w niedzielę podwieczorek i wpaść pokibicować pod balon na Koncertowej 4. Na które mecze szczególnie warto zwrócić uwagę?
Mecze warte obejrzenia:
16:30 (Boisko 1) BC Kosmodysk – 4hands
17:00 (Boisko 1) Girls Stay Home – Meowing Cheetahs
17:30 (Boisko 3) Grandmaster Flash – ZetWueRowie
18:00 (Boisko 1) Meowing Cheetahs – JR
18:00 (Boisko 3) Grandmaster Flash – Ultimatum
19:00 (Boisko 3) Grandmaster Flash – JR
19:30 (Boisko 2) BC Kosmodysk – RJP
Zajrzycie na Arenę Futbolu i obczajcie niezwykłą atmosferę zmagań w Warszawskiej Lidze Ultimate!
1 komentarz
Wybronienie Maćka Grabowskiego? Piotr Grabowski. Easy.