Trwa pandemiczny marazm naszej sceny, lockdown. Wiemy już, że kolejne Mistrzostwa Polski (tym razem w formacie halowym) zostają odwołane. Regularne zawody frisbee ultimate, które co roku zbierały coraz to większe rzesze zawodników i fanów, to aktualnie fikcja. Z przeciwnościami stara się walczyć Warszawska Liga Ultimate, która jakiś czas temu rozpoczęła zmagania. Sytuacja nie wygląda jednak dobrze, choć w ostatnich dniach pojawiła się nadzieja. Ponadto ultimate frisbee cierpi nie tylko w Polsce.
Windmill, TOMS, WUGC i WUCu24 odwołane!
To już pewne. W roku 2021 nie będzie dwóch największych europejskich turniejów. O rezygnacji poinformowali organizatorzy Windmilla (Amsterdam – Holandia) oraz Tom’s Tourney (Brugge – Belgia). To kolejny rok, w którym zawodnicy z całego świata muszą obejść się smakiem. Wczoraj (14.01.2021) pojawiła się również informacja, że Światowa Federacja Latających Dysków anulowała tegoroczne Mistrzostwa Świata seniorów (WUGC) i Mistrzostwa Świata kategorii U24 (WUCu24). Ponadto przełożone na rok 2022 zostały Plażowe Mistrzostwa Świata. To sygnał, że w tym roku nie będzie nam dane kibicować polskim drużynom i kadrom na największych światowych rozgrywkach. Do wiadomości trafiają informacje o odwołanych innych mniejszych turniejach.
Jak na wiadomość o odwołaniu Mistrzostw Świata zareagowali selekcjonerzy ? Poniżej krótka rozmowa z Jakubem Wróblem i Mateuszem Kosmalskim.
Rodzi się pytanie czego jeszcze zabraknie w 2021 r. ? Na pierwszą myśl idą klubowe rozgrywki europejskie (EUCF). Aktualnie brakuje oficjalnego stanowiska EUF dotyczącego tych wydarzeń ale przesłanki nie są za dobre. Turnieje z cyklu EUCF to turnieje których format jest przewidziany dla sporej liczby drużyn, które rozgrywają mecze z reguły w jednym miejscu we wcześniej wyznaczonej dacie. Jeszcze wcześniej odbywają się etapy kwalifikacji na których też mamy sporo drużyn, a co za tym idzie zawodników, organizatorów czy kibiców. Faktem jest też to, że Europejska Federacja podlega bezpośrednio Światowej Federacji, która sceptycznie podchodzi do turniejów w bieżącym roku.
Czy taka forma rozgrywek może się odbyć w roku 2021 ? Czy organizatorzy EUCF pójdą w ślady WFDF i hostów dwóch największych europejskich turniejów?
Taki scenariusz jest bardzo prawdopodobny. Wydarzenia takie jak EUCF czy wcześniejsze etapy kwalifikacji wymagają przygotowań, czasu, a przede wszystkim decyzji za które ktoś musi wziąć odpowiedzialność. W dzisiejszych czasach, nie jest łatwo zadecydować o takich sprawach. Do tego pojawiają się odmienności kulturowe, a także odmienne podejście do tematu pandemii wśród zawodników z różnych krajów. Z nieoficjalnych informacji wynika, że decyzja o tym czy EUCF odbędą się w tym roku ma zostać podjęta na początku marca. Myślicie, że te rozgrywki będą miały miejsce ? Ciekawią nas Wasze opinie!
Promień nadziei dla polskiej sceny. Czy zawody frisbee ultimate powrócą?
Parę dni temu w oficjalnym komunikacie PSGU (Polskie Stowarzyszenie Graczy Ultimate), pojawiła się informacja o planowanych zmianach i szansach na rozegranie Mistrzostw Polski. Format znacząco by się zmienił. Podział drużyn na małe grupy według klasyfikacji z roku 2019, parę rund rozłożonych w czasie oraz ograniczenie liczby rozgrywanych meczy. Wszystko miałoby być oparte o nowy regulamin, a testowy rok zdecydowałby czy nowa formuła zostanie dłużej, czy jak sytuacja się unormuje wrócimy do poprzednich zasad. Z konkretniejszych informacji na pewno warto wspomnieć, że:
- PSGU otworzyło zapisy dla drużyn chętnych wziąć udział w MP (potrwają do 25 stycznia!) – Link
- W dniu 17 stycznia o godzinie 19:00 na platformie Teams, odbędzie się spotkanie dla kapitanów drużyn oraz osób chcących podzielić się swoimi opiniami na temat zaproponowanego systemu. Link znajdziecie tutaj. Po spotkaniu dotyczącym systemu rozgrywek, rozpocznie się spotkanie z organizatorami planującymi eventy w 2021 (start przewidziany na 19:45).
Na facebookowej grupie Ultimate Frisbee Polska pojawiło się wiele opinii zawodników i działaczy odnośnie nowego systemu. Wszyscy są jednak zgodni, że dobrze byłoby pograć w 2021.
Jak sytuacja z pandemią wpłynie na polską scenę ?
Cieszy fakt, że pojawił się cień szansy na rozegranie choćby Mistrzostw Polski 2021. Sytuacja jednak nie jest jasna, a stagnacja na polskiej scenie trwa i to od dawna. Przez pandemię, jak wszyscy tracimy wiele.
Zawodnicy i drużyny zmagają się z nie lada problemami treningowymi. Brak dostępnych boisk, obostrzenia. Zamknięte siłownie, a do tego pora roku kompletnie nie sprzyjająca grze na dworze. Dochodzą problemy kadrowe spowodowane izolacjami, kwarantannami i po prostu strachem przed zarażeniem. Niestety “wisienką na torcie” jest kompletny brak oficjalnych ulti-wydarzeń i turniejów, które zawsze były na swój sposób wyjątkowymi i ekscytującymi przeżyciami, nie tylko pod kątem rywalizacji ale również klimatu który im towarzyszył. Cierpi także promocja samej dyscypliny, która od lat sukcesywnie rosła.
Od lutego 2020 w Polsce nie odbyły się żadne oficjalne rozgrywki na poziomie Mistrzostw Polski. W zimie już wiemy, że nie pogramy, a przy formacie turniejów mistrzowskich które są rozgrywane u nas w kraju ciężko dostrzec nadzieję na “stare” trawiaste edycje. Podobnie jest w przypadku innych pobocznych, ale również cyklicznych turniejów – szczególnie tych większych. Trzymamy mocno kciuki za nowy projekt. W środowisku pojawiły się głosy, że może to być zalążek ligi, która pozwoli na większą profesjonalizację. Są też przeciwnicy.
Z jednej strony ten przestój jest zrozumiały, z innej jest smutek i bezradność, z innej złość, a jeszcze z innej obawy jak bardzo zmieni się, albo jak bardzo ucierpi kondycja polskiego ultimate.
Brak turniejów ( polskich, europejskich, światowych) to poważny problem w zachęcaniu do gry coraz to nowych zawodników, szczególnie osób usportowionych dla których rywalizacja jest ważnym elementem w uprawianiu dyscypliny. Zostawiając rywalizację warto też wspomnieć o drugiej stronie turniejów które dla każdego zawodnika ultimate były zawsze pozytywnym wydarzeniem i często też weekendową odskocznią od codzienności. Ich klimat zawsze był wyjątkowy.
To również problem dla drużyn, którym udało się pozyskać sponsorów, a które aktualnie mają poważne problemy żeby takowa kooperacja przynosiła obopólne korzyści.
Wreszcie na samym końcu są zawodnicy. W Polsce jeszcze nie mamy wielkiej rzeszy zawodników i fanów ale od kilku lat ich liczba stale się powiększała, a dyscyplina nabierała tempa, szczególnie po World Games w 2017 r. Część z trenujących będzie grała w ultimate do końca życia i jest to ich wielka pasja, żadna pandemia im nie straszna. Część z nich w aktualnym stanie rzeczy już przerzuciła się na inne sporty i może wrócą do ultimate jak sytuacja wróci do normy ( w tym wypadku czas działa na naszą niekorzyść, a także sami zawodnicy nie szlifują swoich umiejętności widząc kolejne odwołane turnieje). Sporo zawodników w czasie pandemii zaczyna rozwijać inne pasje i projekty które zabierają im sporo czasu i choć tak było zawsze to daje się odczuć to, że tracimy coś na co tak ciężko pracowaliśmy przez ostatnie parę lat. Od zawsze ważnym czynnikiem w naszej dyscyplinie byli ludzie, których pandemia sukcesywnie nam zabiera, lub którym po prostu uniemożliwia pracę/życie.
Rodzi się więc pytanie jak będzie wyglądała przyszłość naszej sceny. Ile potencjalnych możliwości stracimy, co się zmieni, a także co i kto przetrwa ten fatalny okres…
Jak sobie z tym wszystkim poradzić ?
Ciężko znaleźć odpowiedzi na te pytania. Czasy w których się znaleźliśmy są otoczone bezradnością wielu gałęzi, nie tylko sportu i ultimate. Warto jednak się nie poddawać, i właśnie tym osobom wysyłamy dużo energii i siły w tej nierównej walce, a korzystając z tego, że to pierwszy news w tym roku cała redakcja przesyła wszystkim followersom najlepsze życzenia noworoczne!
Trzymajcie się !
1 komentarz
[…] z sytuacją pandemiczną, obowiązującymi i przyszłymi obostrzeniami, w tym roku format Mistrzostw ma się diametralnie zmienić. Wczoraj pojawiły się nowe informacje w sprawie tych rozgrywek. Ultimate frisbee Polska zamierza […]