Niecały miesiąc został do trawiastych Mistrzostw Euroy w ultimate frisbee, które w tym roku odbędą się w Gyor na Węgrzech. Wczoraj do informacji zostały podane grupy trzech kategorii: Men, Women i Mixed. W każdej z tych kategorii mamy swoją reprezentację.
Kategoria: Kobiety (Women)
W żeńskiej kategorii zobaczymy 15 zespołów rywalizujących o tytuł. Grupy prezentują się następująco:
Ciekawa grupa, myślę że bardzo wyrównana, ale jestem optymistycznie nastawiona. Mamy mocno eksperymentalny skład. Nie jest on oparty na starych wyjadaczkach a na nowych talentach. Dlatego każdy mecz będzie dla nas czymś nowym. Nie grałyśmy przeciwko żadnej z tych ekip dotychczas wiec z niecierpliwością zacieramy ręce, żeby dobrze zapisać się im w pamięci
Kategoria: Mężczyźni (Men)
Sam się hamuję w określaniu naszych szans. Tu nie chodzi tylko o grupę, ale też o to co stanie się po niej. Jeżeli nie zajmiemy pierwszego lub drugiego miejsca, to trafiamy na trzy zespoły spośród: Niemcy, Włochy, Łotwa, Rosja, Słowacja – czyli najprawdopodobniej trzy ostatnie. Zajmując w drugim etapie miejsca 1-2, trafiamy do pre-quater.
I teraz tak: Z jednej strony moglibyśmy o to powalczyć. Ja wiem, że chłopaki i kibice będą w to wierzyć, bo widzą taką możliwość. Każdy sobie to policzy i będzie wiedział jak jest. Musimy zagrać bardzo dobre zawody i być przygotowanym na każdego przeciwnika, żeby to osiągnąć. Cofnijmy się jednak 4 lata. Kopenhaga. Najlepsi polscy zawodnicy. Efekt? Ostatnie miejsce. Z kadry 2015 jest tylko Mikołaj Tomczuk, z kadry 2016 jest trzech zawodników. Nie mamy ciągłości kadry, nie mamy wiele doświadczenia na scenie open, mamy bardzo młody skład.
I z tego pułapu chcę startować. ME nie możemy przyrównać do żadnego turnieju open, na którym startujemy, gdzie są mocniejsze i słabsze drużyny. Tutaj są tylko mocne. Mamy 17. seeding i wszystko powyżej będzie sukcesem.
Takie same obserwacje i cele miałem przed rokiem i chociaż bardzo mnie korci, nie chce ich zmieniać. Będzie się liczył dla nas każdy punkt, każdy dobry mecz i zachowanie w tym wszystkim wysokiego spiritu. Chciałbym kiedyś podchodzić do turnieju dużej rangi inaczej. Z założeniem chociażby 1/4 finału. Niestety to jeszcze nie jest ten turniej, a tak do niego podchodząc byłbym naiwny…
Kategoria: Mixed
Na pewno mogło być gorzej. Śmiesznie że mamy Czechów, z którymi graliśmy sparing. Myślę że spore szanse wyjścia do power poola. Ciekawy będzie mecz ze Szwajcaria, a trochę nie wiem czego spodziewać się po Finlandii mixed. Cieszę się że nie jesteśmy w grupie A z Rosją Irlandia i Niemcami – grupa śmierci. Tak sobie myślę, że może by lepiej było jakby była jedna drużyna taka która byśmy wiedzieli że jest kandydatem do top4 aby sprawdzić swój poziom ale jest jak jest. Zobaczymy jak niektóre reprezentacje zagrają na Windmillu. Może będzie okazja zagrać przeciwko.
Brak komentarzy