Bez Ciśnień Kosmodysk po raz kolejny najlepszy na Plażowych Mistrzostwach Polski

To już 3. raz kiedy drużyna z Warszawy udowadnia, że plaża to ich królestwo. W finale Plażowych Mistrzostwach Polski w Gdańsku warszawska ekipa rozgromiła KS KWR Knury Ultimate 11:5. Tym sposobem Kosmodysk ponownie wywalczył sobie miejsce na Klubowych Mistrzostwach Europy na plaży, które odbędą się w Portimao (Portugalia) w maju 2020.

Dwa pogodne dni, dziewiętnaście drużyn i cztery boiska – za nami kolejna już 5. edycja Plażowych Mistrzostw Polski, która w tym roku odbyła się w Górkach Zachodnich w Gdańsku. W turnieju nie zabrakło czołowych drużyn w Polsce, w tym mistrzów z 2017 i 2018 roku – BC Kosmodysk. Rozgrywki stały na wysokim poziomie. Poniżej krótka relacja z tego co działo się w ostatni weekend.

Sobota – faza grupowa

Sobotnie zmagania rozpoczęły się od fazy grupowej. W czterech grupach (trzy grupy z pięcioma zespołami i jedna z czterema) zawodnicy rywalizowali każdy z każdym o wejście do czołowej ósemki. Dwa pierwsze zespoły mogły cieszyć się awansem do ćwierćfinałów. Pozostałe musiały walczyć odpowiednio o miejsca 9-16 i 17-19.

Grupa A

W grupie A, gdzie były cztery drużyny najmniej trzeba było się namęczyć, żeby awansować dalej. Wszyscy zawodnicy mogli rozegrać jeden mecz mniej, co również procentowało w grze niedzielnej. W uprzywilejowanej grupie znalazła się turniejowa jedynka, obrońca tutyłu, warszawski Kosmodysk.

Faworytem tej grupy była drużyna z Warszawy, która pewnie pokonała wszystkie zespoły oddając raptem 13 punktów. Na drugim miejscu znaleźli się zawodnicy 2Obvious, którzy najpierw po fenomenalnym powrocie pokonali 4hands 9:8, a potem wygrali z Ultimatum 10:7. Bielszczanie pokazali ogromną determinację i wolę walki, która zagwarantowała im awans do fazy ćwierćfinałowej. Na trzecim miejscu znalazła się druga drużyna z Warszawy pokonując Ultimatum 10:8.

Grupa B

W grupie B skutecznie grały Knury, które wygrały wszystkie swoje spotkania, awansując do dalszej fazy turnieju. Drużyna z Kamieńca przyjechała dużym składem, również z nowymi zawodnikami, którzy bardzo dobrze uzupełniali linie i dawali dobre zmiany.

Świetnie fazę grupową rozegrała ekipa RJP. Najpierw warszawiacy minimalnie przegrali z KWR 8:9 ale szybko zapominając o porażce, dobrą grą pokonali Grandmaster Flash 10:8. Ta wygrana zagwarantowała RJP awans do 1/4 turnieju. Do dolnej drabinki spadły GMF oraz Kato Vice. Tychy Claws po czterech porażkach, w niedzielę przystępowały do zmagań o miejsca 17-19.

Grupa C

W grupie C znalazły się drużyny z Pomorza i Wielkopolski. Faworytem byli Brave Beavers z Dopiewa, którzy potwierdzili wysoką formę w sobotę. Lider grupy nie przyszedł im jednak łatwo, bo mocno postawiła się Czarna Kompania oraz Uwaga Pies. Obie ekipy uznały wyższość Bobrów niewielką różnicą punktów.

Grupa D

W grupie D najlepiej poradziła sobie warszawska Zawierucha, pokonując wszystkie ekipy komfortową różnicą punktów. Na drugim miejscu znalazł się rybnicki Frisbnik i także awansował do ćwierćfinału. Dobrze zaprezentowały się też olsztyńskie Szczupaki, które pokonały obie drużyny z wybrzeża i zgarnęły 3. miejsce w grupie.

Niedziela – faza pucharowa

Do niedzielnej fazy pucharowej awansowało 8 najlepszych drużyn wyłonionych w zmaganiach grup.

Ćwierćfinały

• BC Kosmodysk – RJP 12 – 6
• KWR Knury – 2obvious 11 – 7
• Brave Beavers – Frisbnik 7 – 9
• Zawierucha – Czarna Kompania 13 – 4

W ćwierćfinałach nie obyło się bez niespodzianek. Kosmodysk pewnie pokonał RJP w derbach Warszawy, KWR poradził sobie z ambitną ekipą 2obvious Bielsko-Biała, a Zawierucha wzięła rewanż z Czarną Kompanią za porażki na Warzce. Lekkie zdziwienie wywołał wynik meczu Frisbnika z Brave Beavers, w którym lepsza okazała się niżej rozstawiona ekipa z Rybnika. Pierwszy w historii awans do strefy medalowej to duży sukces rybniczan.

Półfinały

• BC Kosmodysk – Zawierucha 13 – 9
• Frisbnik – KWR Knury 8 – 10

W pierwszym półfinale lepsi okazali się obrońcy tytułu. Skuteczna obrona i płynny atak Kosmodysku, wybiły z głowy finał Zawierusze. W drugim półfinale Frisbnik musiał uznać wyższość kamienieckich Knurów. Dało się odczuć, że młodym zawodnikom z Rybnika brakło sił w drugiej połowie. W ćwierćfinale mieli bowiem ciężką przeprawę z Brave Beavers z Dopiewa.

Finał

BC Kosmodysk – KWR Knury 11 – 5

Finał był jednostronny. W pierwszej połowie BC Kosmodysk odskoczyło lepiej wchodząc w mecz. Akcje obfitowały w ostrą wymianę hucków w której lepsi okazali się zawodnicy BC dokładając kolejne przełamania. KWR popełniało zbyt dużo niewymuszonych błędów i szybko straciło kontrolę nad meczem i wynikiem. Fenomenalnie spisywał się handling zawodników z Warszawy, który pewnie rozgrywał otwarte opcje. Wynik dodał warszawskiej drużynie pewności siebie, a to zaowocowało fenomenalnymi zagraniami i efektowną grą.

Ostatecznie Bez Ciśnień Kosmodysk wygrali z KS KWR Knury Ultimate 11:5 i po raz trzeci z rzędu sięgnęli po złoto. Dzięki tej wygranej w przyszłym roku ponownie będą mogli reprezentować polską plażową scenę na Klubowych Mistrzostwach Europy, które odbędą się w Portimao w Portugalii.

Mecz o 3. miejsce

Zawierucha – Frisbnik 9 – 8

W meczu o trzecie miejsce doszło do rewanżu za mecz grupowy. Po wygranej w grupie 12-6 Zawierucha wydawała się zdecydowanym faworytem do wygranej, ale Frisbnik przy łagodniejszym wietrze był o wiele groźniejszy niż w sobotę. Młoda drużyna z Rybnika prowadziła przez większość meczu, ale Zawierucha odzyskała kontrolę w drugiej połowie i doprowadziła do universe point, który zaczynała z ataku. Kluczowy punkt trwał zaledwie 7 podań, po których zwycięskie przyłożenie zdobyła autorka 3 punktów i asysty w całym meczu – Marta Skrzypczyk. Tak oto warszawiacy odzyskali miejsce na podium PMP po trzech latach rozłąki.

To kolejny medal Ludzi Kotów w tym sezonie po brązie HMP. W wirtualnej klasyfikacji trzech nawierzchni warszawiacy prowadzą z dwoma medalami. Zobaczymy, czy na trawie też staną na podium.

Spirit of the Game i najbardziej wartościowi zawodnicy

Nagrodę SOTG zgarnęli zawodnicy KWR ze średnią 11.4. Dla drużyny z Kamieńca Wrocławskiego to pierwsze tego typu trofeum, które cieszy jeszcze bardziej ze względu na rangę turnieju oraz końcową lokatę. Pomimo przegranego finału, Knurom towarzyszyła duża euforia i wspaniała radość. Klub powrócił na Plażowe Mistrzostwa Polski po 4 latach nieobecności w dobrym stylu.

Tytuł MVP i WMVP podzielili między sobą zawodnicy Kosmodysku. Najlepszy zasłużenie okazał się Michał Rudy, a wśród kobiet Aleksandra Marszałek.

Wszystkie wyniki razem ze statystykami z meczy -KLIKNIJ-

Fotografie oraz informacje o Plażowych Mistrzostwach Polski – KLIKNIJ-

• Jeżeli podoba Ci się to co robimy, będziemy wdzięczni za wsparcie naszej wolontaryjnej pracy, oraz za udostępnienie linku dla szerszego grona. Instrukcje jak zostać naszym patronem krok po kroku znajdziesz tutaj.