Kraków to z całą pewnością jedno z piękniejszych miast w Polsce. Kojarzy się z Wawelem, Kościołem Mariackim i największym rynkiem w Europie. Jeśli planujesz spędzić tam najbliższy weekend, nie zdziw się, kiedy robiąc zdjęcia na Starówce w kadrze pojawi się latający, plastikowy dysk, bo już dziś wieczorem rozpoczyna się tutaj turniej ultimate frisbee o nawiązującej do symbolu Krakowa nazwie – Dragon Cup.
Zawody organizowane są już po raz ósmy, począwszy od 2009 roku kiedy to lokalna drużyna KrakUF postanowiła rozpocząć tę coroczną zabawę na zakończenie sezonu outdoorowego. Na turniej zapisało się ponad 200 graczy z Polski i z zagranicy. Będą oni grali w formule „hat”, polegającej na tym, że dopiero na miejscu zostaną rozdzieleni na 16 drużyn zgodnie z deklarowanymi wcześniej umiejętnościami i doświadczeniem. Warto dodać, że to największy tego typu turniej w Środkowej Europie. Jak podkreślają zawodnicy KrakUFa, Dragon Cup to impreza zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych graczy. Formuła turnieju umożliwia jednym i drugim znalezienie czegoś dla siebie. Dla tych pierwszych to idealna okazja do tego, żeby spróbować swoich sił w ultimate lub podszkolić się w tym sporcie poprzez wspólną grę z zawodnikami spoza swojej macierzystej drużyny, a dla bardziej doświadczonych to szansa do sprawdzenia się w roli lidera.
Organizatorzy co roku zapewniają dużo atrakcji, nie tylko na boisku. W sobotni wieczór zawodników czeka kolejne wyzwanie – legendarna już gra miejska na ulicach dawnej dzielnicy żydowskiej – Kazimierza.
– Idea jest taka, żeby zarazić miłością do Krakowa, ale też żeby przypomnieć o tym, że ultimate to przede wszystkim dobra zabawa – mówi Renata Blicharz, główny organizator tegorocznej edycji.
Mecze będą rozgrywane na boiskach Wisły Kraków przy ul. Reymonta 22 oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Piastowskiej 26.
Wszystkim zawodnikom życzymy udanego weekendu a mieszkańców Krakowa zapraszamy do kibicowania.
Brak komentarzy