To już oficjalne. Wrocław ponownie będzie gospodarzem Mistrzostw Europy w ultimate frisbee w kategorii U-17. Stolica Dolnego Śląska ma już na swoim koncie organizację kilku imprez dla młodzieży i nie tylko. W 2019 roku na terenie Pól Marsowych i Stadionu Olimpijskiego mogliśmy oglądać ME w kategoriach u-20 i u-17. Warto również przypomnieć o Mistrzostwach Świata Juniorów, które miały miejsce trzy lata wcześniej. Fot. Klara Lipertova
Z ostatniej chwili: Mistrzostwa Świata Juniorów (WJUC) 2022 również we Wrocławiu!
(więcej informacji na samym dole artykułu)
Kadra Polski u-17
Choć młodzieżowe ultimate w Polsce dopiero zyskuje na popularności, to we Wrocławiu wystawimy kadrę, którą poprowadzi dwójka trenerów na co dzień będących głównymi trenerami drużyn młodzieżowych. W skład sztabu trenerskiego wejdzie: Hanna Woroniuk (UKS Abatros Junior) oraz Artur Geremek (ATRE Indians Czarnków).
W Czarnkowie odbyło się niedawno pierwsze zgrupowanie kadry. Na hali stawiło się 35 młodych zawodników z różnych drużyn, którzy starali się pokazać z jak najlepszej strony i przekonać do siebie trenerów. Jak wyglądało zgrupowanie od środka, jakie będą dalsze plany naszej reprezentacji oraz z czym wiąże się praca trenera kadry u-17 możecie dowiedzieć się poniżej w krótkim wywiadzie z selekcjonerami.
Wywiad: Hanna Woroniuk, Artur Geremek – trenerzy reprezentacji Polski U-17
Hanna Woroniuk
Trenerka ultimate frisbee, reprezentantka Polski na mistrzostwach Europy w 2015 roku w Kopenhadze. Zawodniczka z wieloletnim doświadczeniem grająca na turniejach międzynarodowych w Niemczech, Holandii, Włoszech, Czechach i Polsce. Na co dzień prezes i trenerka UKS Albatros Junior. W ostatnich latach skupia swoje działania na rozwoju młodzieżowej sceny ultimate frisbee.
Artur Geremek
Ojcie trzech supersynów w wieku 3, 11 i 16 lat oraz mąż bardzo wyrozumiałej żony, która jest w stanie wytrzymać wszystkie moje dodatkowe zajęcia. Zawodowo nauczyciel historii i WOS-u. Sportowy wariat. Pasjonat wspinaczki, triathlonu i turystyki. Prowadzi własny teatr oraz zespół Ultimate ATRE Indians Czarnków. Stara się zarażać młodych ludzi swoimi hobby. Uczniowie to dla niego baterie, które napędzają go do działania. To dzięki nim uczy się uczy, a to już sukces sam w sobie.
- Cześć Haniu i Arturze! Na wstępie gratuluję Wam objęcia funkcji trenera reprezentacji U-17! Czy praca z młodzieżową kadrą Polski to dla Was wyzwanie czy raczej kolejna przyjemna przygoda?
Hania: To przyjemne wyzwanie. Wszyscy jesteśmy nowi w temacie. My debiutujemy w roli selekcjonerów kadry Polski. Nasi zawodnicy po raz pierwszy biorą udział w zgrupowaniach reprezentacji.
Artur: To też pracochłonne wyzwanie, ale już po pierwszym zgrupowaniu możemy powiedzieć, że satysfakcji jest jeszcze więcej. Widać, że młodym zawodnikom bardzo zależy i to daje nam power.
- Co skłoniło Was do objęcia takiej funkcji? Czy macie jakąś przyszłościową wizję?
A: Lubię wyzwania. Chciałem się sprawdzić w roli selekcjonera. Wiedziałem, że podczas tego projektu będę mógł się wiele nauczyć od zawodników i jeszcze lepiej poznać świat ultimate frisbee.
H: Ja właściwie dołączyłam do Artura. Wiem, że ma krótszy staż w ultimate i wielokrotnie rozmawialiśmy o współpracy, podczas której moglibyśmy wymienić się doświadczeniami. Uznałam, że skoro wcześniej przez pół roku nie udało nam się zorganizować takiego spotkania, to wspólne prowadzenie młodzieżowej kadry będzie doskonałą okazją, żeby w końcu plan wypalił.
A: Tak właśnie miało być. Mamy z Hanią taką samą misję. Zależy nam przede wszystkim na rozwoju młodzieżowego ultimate w zdecydowanie szerszym ujęciu. Na pewno żadne z nas nie chciałoby, żeby ten projekt zakończył się w sierpniu po Mistrzostwach Europy. Zapowiadamy, że to dopiero początek.
H: Jak się rozkręcimy, to trudno może być nas zatrzymać.
- Jesteście po pierwszym zgrupowaniu w Czarnkowie. Jak je oceniacie? Jak prezentowali się młodzi zawodnicy? Kiedy planujecie kolejne zgrupowania i ile ich będzie do ME? Czy w planie są jakieś turniej przygotowawcze?
A: Jestem zbudowany zaangażowaniem młodzieży i postawą rodziców. W zgrupowaniu wzięli udział zawodnicy z całej Polski: ze Szczecina, Czarnkowa, Warszawy, Wrocławia, Katowic i Krakowa. Poziom jest zróżnicowany. Możemy wyróżnić grupę naprawdę świadomych graczy oraz tych, w których dostrzegamy bardzo duży potencjał.
H: Planujemy intensywne działania. Drugie zgrupowanie odbędzie się 20. marca. Dzień po Młodzieżowych Halowych Mistrzostwach Polski. Kolejne w maju i w lipcu. Chcielibyśmy, żeby w naszym kalendarzu pojawił się również turniej przygotowawczy w Niemczech. Jednak ten ostatni punkt będzie zależny od sytuacji epidemiologicznej. Do tego oczywiście treningi indywidualne – sesje rzutowe, treningi motoryczne, czytanie zasad i oglądanie meczów ultimate frisbee do poduszki.
- Jakie największe wyzwania, przeciwności widzicie przed Wami w kontekście bycia trenerami młodych zawodników?
A: Dla mnie to jest dzień jak co dzień, bo jestem nauczycielem. Współpracuję z młodzieżą w różnych dziedzinach ich aktywności i spełniam się w tym. Oboje prowadzimy drużyny juniorskie i w reprezentacji chcemy wykorzystać swoje doświadczenie.
H: Nie ma co mówić o przeciwnościach. Każdy z naszych zawodników jest w tej chwili najlepszą wersją siebie. Podkreśliłam to na samym początku zgrupowania. Bardzo świadomie unikamy słów typu “ocena” czy “selekcja”. Pierwsze zgrupowanie pozwoliło nam określić punkt wyjścia. Skupiliśmy się na weryfikacji podstawowych umiejętności. Pracowaliśmy głównie nad koordynacją ruchową, techniką rzutów, znajomością zasad ultimate frisbee oraz prostych schematach poruszania się po boisku. Teraz naszym zadaniem jest wskazanie drogi rozwoju i zmotywowanie zawodników do realizowania planu treningowego.
- Budujecie kadrę mixed. Co skłoniło Was do tego wyboru, a nie do np. dwóch kadr – męskiej i żeńskiej?
A: W tym roku młodzieżowa scena ultimate nie jest na tyle liczna, żeby stworzyć dwie drużyny w kategorii do lat 17. Wstępną ankietę wypełniło ok. 50 osób. Na pierwszym zgrupowaniu pojawiło się 35 zawodników. Kilkoro podało przyczyny swojej nieobecności i zadeklarowało udział w dalszej części projektu. Liczby mówią same za siebie.
H: Osobiście jestem zachwycona tworzeniem drużyn mieszanych w tej kategorii wiekowej. W Szczecinie od 3 lat z Pawłem Kowalskim prowadzimy taką praktykę. Gdy startowaliśmy z tym projektem, nie zdawałam sobie sprawy, jak wiele dobrego to przyniesie. Dziś patrząc na relacje między nastolatkami obu płci w naszej drużynie jestem bardzo dumna. To fascynujące, jak szybko zasady spirit of the game stają się naturalnym sposobem ich komunikacji. Pamiętajmy jak jest ze sportem. Dziś grasz. Jutro już nie. Przyczyn może być wiele. Natomiast wartości, które z tej gry wyciągniesz, zostają na znacznie dłużej.
- Jaki jest Wasz cel jako trenerów tej kadry? Co uznalibyście za sukces na ME?
A: To jest sport. Chcemy rywalizować na najwyższym poziomie. Trudno jednak typować konkretne miejsce, nie widząc gry naszych przeciwników. Młodzieżowa scena ultimate frisbee w Europie nadal się rozwija. Niewiele jest nagrań, które moglibyśmy przeanalizować, żeby dopasować naszą taktykę pod konkretnego przeciwnika. Przede wszystkim mamy być ambitni i waleczni. Będziemy zadowoleni z dobrej gry.
- Jak będzie wyglądać kwestia logistyczno-finansowa kadry? Czy możecie liczyć na wsparcie od PSGU, innych instytucji, może prywatnych firm? Czy będziecie organizować jakieś akcje crowdfoundingowe? Mamy trochę odbiorców, więc może lekka promocja nie zaszkodzi 🙂
H: W polskim ultimate frisbee kwestie finansowe to zawsze wyzwanie. Dzięki wsparciu PSGU pokryjemy koszt drużynowej opłaty turniejowej. Kwestia opłat zawodników, transportu, wyżywienia, noclegu i zgrupowań pozostaje po naszej stronie. Lada dzień pewnie zaczniemy negocjacje dotyczące ceny strojów z orzełkiem na piersi.
A: Od samego początku nieocenione wsparcie otrzymaliśmy od miasta Czarnków oraz dyrekcji szkół z Czarnkowa. To dzięki nim pierwsze zgrupowanie odbyło się w świetnych warunkach. Udostępniono nam obiekt sportowy spełniający wszystkie nasze wymagania oraz budynek szkolny, który był idealną bazą noclegową na bardzo preferencyjnych warunkach. Jesteśmy ogromnie wdzięczni i wierzymy, że to początek owocnej współpracy. Na pewno będziemy starali się pozyskać również sponsorów. Pierwsze rozmowy już trwają.
H: W planach mamy również zbiórkę na jednym z portali crowdfoundingowych. Z doświadczenia wiem, że środowisko ultimate bardzo chętnie okazuje wsparcie, także nie ukrywam, że liczymy również na Was. Grosz do grosza i będzie kadra jak z obrazka. A tak na poważnie, staramy się zrobić wszystko, żeby żaden z wybranych przez nas zawodników nie musiał rezygnować z udziału w mistrzostwach Europy ze względu na kwestie finansowe.
- Ilu zawodników planujecie zabrać na mistrzostwa? Czy dążycie do równego podziału płci?
H: Pierwsze zgrupowanie bardzo nas zaskoczyło. Drużyny seniorskie od lat borykają się ze zbyt małą liczbą zawodniczek. Tymczasem my w ten weekend stworzyliśmy 7 zespołów 5-osobowych, a w każdym z nich 3 dziewczyny i 2 chłopaków. Wspaniale!
A: Zakładamy, że wąski skład będzie liczył 21 zawodników. Ostatecznie liczby będą zależały od umiejętności. Bardzo prawdopodobne jest, że udział zawodników obu płci będzie bardzo zbliżony.
- Czy jako duet podzieliliście się rolami bądź podchodzić indywidualnie do jakiś kwestii? Chodzi mi o to, czy np. jedno z Was odpowiada za aspekty taktyczne kadry a drugie za dobry spiryt?
A: Podzieliliśmy się, ale pod innym kątem. Hania jest bardziej doświadczona. Sama była reprezentantką Polski. Po jej stronie leży przygotowanie zgrupowań od strony merytorycznej. Ja jestem bardziej dyrektorem sportowym.
H: Dla mnie to miła odmiana. Zazwyczaj sama zajmuję się formalnościami. Teraz dzięki temu, że Artur jest świetnym organizatorem, mogę skupić się na przekazaniu swojego sportowego doświadczenia. Pierwsze zgrupowanie pokazało, że świetnie się uzupełniamy. Gdy Artur prowadzi analityczne obserwacje, ja mogę skupić się na pojedynczych sytuacjach oraz indywidualnych rozmowach z zawodnikami. To wspaniałe, bo chcemy, żeby każdy poczuł się zauważony i ważny. Wtedy odczujemy dobry spirit.
- Kiedy poznamy wąski skład kadry?
A: Nie podjęliśmy jeszcze decyzji. W pewnym stopniu wpływ na to będą miały terminy wyznaczone przez Europejska Federację Ultimate.
- Czego można Wam życzyć i czy można Wam jakoś pomóc w rozwijaniu tego projektu?
A: Życzy się zawsze zdrowia, przede wszystkim dla zawodników, oraz wytrwałości i dystansu. Przyjdzie moment, w którym będziemy musieli dokonać selekcji, ale będzie to selekcja umiejętności, a nie osób. Chcielibyśmy, żeby dla wszystkich zawodników ten projekt był budujący. Mówcie o nas. Promujcie wydarzenie. Sprawcie, by trybuny we Wrocławiu 6-13 sierpnia były biało-czerwone. Niech zawodnicy poczują, że grają u siebie. Niech to będzie polskie święto ultimate.
Dziękuję bardzo i życzę Wam powodzenia! Będziemy bacznie się przyglądać kolejnym krokom i mam nadzieję jeszcze na spotkanie bliżej Mistrzostw.
Bądźcie na bieżąco
Gorąco zachęcamy do obserwowania i wspierania naszych młodych adeptów! Pod tym linkiem znajdziecie stronę poświęconą kadrze. Do zobaczenia we Wrocławiu!
Z ostatniej chwili: Mistrzostwa Świata Juniorów (WJUC2022) przeniesione do Wrocławia!!!
Światowa Organizacja Latających Dysków (WFDF) zdecydowała się przenieść Mistrzostwa Świata Juniorów do Wrocławia! Początkowo miały one być rozgrywane na Dominikanie ale z racji strategicznie gorszej lokalizacji i problemów związanych z pandemią turniej zostanie rozegrany we Wrocławiu w tym samym czasie co Mistrzostwa Europy u-17. Rejestracja ma ruszyć od przyszłego tygodnia. Pod tym linkiem znajdziecie więcej informacji.
Czekamy na więcej konkretów odnośnie polskich kadr na tym wydarzeniu. Będzie się działo!
Brak komentarzy